Gdy już urządziłam się w domu,Scott znów wyszedł by przynieść moje lekarstwa. Nie miałam nic do roboty poza skakaniem po domu, jedzeniem, oglądaniem TV i siedzeniem na internecie.Przewróciłam oczami z nudów i położyłam głowę na poduszczę.Patrzyłam w sufit i próbowałam przypomnieć sobie wspomnienia" Dobrej dziewczyny".Gdzie do diabła to słyszałam?Kiedy Scott powiedział to do mnie czuję się.. zakłopotana.Co do cholery się dzieje? Nie byłam pewna czy powinnam zapytać o to Justina.On może pomyśleć,że jestem szalona.Spojrzałam na mój telefon,była 5:36pm.Wstałam,żeby napić się wody,kiedy usłyszałam mój dźwięk dzwonka do wideo rozmowy.Z powrotem wróciłam do mojego łóżka i przeklęłam mój głupi ruch bo uderzyłam się w nogę z boku co było złe.Przyjęłam połączenie od Justina.
-Hej kochanie,wszystko w porządku?-przywitał się
-wystarczy niezdara -oparłam się na moim łóżku
-Jak poszedł koncert?-uśmiechnęłam się
-Było dobrze,tęsknie za tobą tak jak i po mojej lewej stronie Sammie
-Jaki on jest?
-To dziewczyna-Justin zaśmiał się
-Oh -przejechałam rękami po mojej twarzy w zakłopotaniu
-Przepraszam -zaśmiałam się
-Widzę,że masz na sobie moją bluzę-uśmiechnął się
-Tak,jest ona wygodna i pachnie tobą -przytuliłam się do niej
-Jesteś słodka,jak się czujesz?
-Czuję się dobrze,chodź moja głowa jest trochę obolała.Muszę się przyzwyczaić do skakania w okół mnie jak królik-przewróciłam oczami
-Byłem z dala od ciebie na jeden dzień a już nie mogę się doczekać,aby trzymać cię w moim ramionach,to mnie zabija -skrzywił się
-Też za tobą tęsknie -powiedziałam.Justin rozszerzył oczy
-Co?!Nie znałaś mnie jeden dzień wcześniej a teraz tęsknisz za mną?
-Tak -uśmiechnęłam się
-Tęsknie za tobą faktycznie
-nie wiesz jakie dobrze to usłyszeć,mogę powiedzieć witaj ponownie -uśmiechnął się
-tęsknie za Tobą,Justin-zagruchałam.Uśmiec hnął się i westchnął
-Coś dziwnego stało się dzisiaj -przeniosłam laptopa bliżej mnie
-Co?
-Scott,pomagał mi wyjść z samochodu i powiedział
- Ri ktoś jest tu dla Ciebie- usłyszałam głos Scota,zmieniłam całą moją uwagę i ujrzałam kobietę stojącą przed drzwiami
-Mama?!
-Hej Marissa-zawołała i weszła,byłam oszołomiona.Spojrzałam na Justina a on wypowiedział bezgłośnie słowami .
-Daj mi zobaczyc-pokręciłam głową a on wydął wargi
-Dlaczego ona jest tutaj?
-Bo twoja matka chciała zobaczyć jak się czujesz-Scott skarcił mnie
-Justin,pozwól mi mówić
-Nie!Chce tu zostać-zatrzymał mnie
-Niech zostanie-moja mama powiedziała.Wzięłam głęboki wdech i przestawiłam laptopa,żeby Justin wszystko widział
-Słyszałam,że spotykasz się z Justinem Bieberem?
-Tak,dlaczego tu jesteś?
-Ri bądź miła-Justin polecił
-Słyszałam,że jesteś po wypadku i masz złamaną nogę i amnezje.Chciałam zobaczyć moją małą córeczkę i co robiła-powiedziała
-Nie miałam z tobą kontaktu przez miesiące,a teraz składasz mi niezapowiedzianą wizytę-przeszyłam ją wzrokiem
-Czemu teraz jesteś opiekuńcza,kiedy potrzebowałam cię od dłuższego czasu?!
-Jesteś ranna
-Byłam zraniona przez miesiące
-przykro mi,że cię nie wspieram i twoje marzenia
-dlaczego naglę taka przemiana? z powodu moich marzeń bo spełniło się i chcesz być ich częścią?-podniosłam głos
-Nie mów do mnie takim tonem
-Mamo musisz odpuścić,nie potrzebuje cię wtedy i nie potrzebuje cię teraz -skrzyżowałam ręce
-Ri,musimy to naprawić,życie jest zbyt krótkie a ja zdałam sobie z tego sprawę gdy byłaś we wszystkich wiadomościach,myliłam się i powinnam wspierać swoją córkę
-Myślałaś,że mój taniec to strata czasu,ale teraz gdy ja z tobą rozmawiam tracę swój czas-warknęłam
-Kochanie-usłyszałam głos Justina,zignorowałam go
-Chcesz mnie zostawić?
-tak,powiedziałam jak dwie minuty temu
-Masz amnezję,ale wciąż trzymasz się przeszłości,dlaczego nie mogłaś sobie wybić tego z głowy? -podeszła do drzwi
-Czy dlatego tutaj przyszłaś bo myślałaś,że zapomniałam jak mnie traktowałaś?!
-Trzymaj głowę z dala od mojej dupy,ty i Orlando macie tyle samo wspólnego.Myślisz,że możesz traktować ludzi strasznie a następnie oczekiwać,że potraktują cie po królewską-splunęłam
-Co zrobił dla ciebie Orlado? On uderzył mnie i pchnął mnie na kredens,on oczekuje żebym się do niego czołgała!ranisz mnie werbalnie i emocjonalnie.-krzyknęłam
-Żegnaj mamo!
Scott wyszedł z nią na zewnątrz,zakryłam moją twarz,łzy spływały mi po policzku
-Marissa -usłyszałam głos Justina,pokręciłam głową nie chcąc patrzeć na niego.
-Kochanie pamiętasz tę nocy?-powiedział,podniosłam głowę i spojrzałam w ekran,Justin był w zachwycie.Moja szczęka spadła i wpatrywał się w ekran.
______________________________ _________________________
Hej kochani,jestem nową tłumaczką body rock 2 i od razu przepraszam za wszelkie błędy,jest to mój pierwszy przetłumaczony rozdział w życiu
i starałam się jak mogłam.Jeśli chcecie skontaktować się,że mną to zapraszam Was na mojego twittera @JB_ANGEL0
@JB_ANGEL0
trochę nie ogarniam tego rozdziału ale wybaczam Ci bo to twój pierwszy rozdział.:D
OdpowiedzUsuń@justenxrauhl
nie ma źle jak na pierwszy przetłumaczony rozdział, a nawet jest bardzo dobrze;)
OdpowiedzUsuńczekam na nowy.
@magda_nivanne
nie ogarniam tylko końcówki bo jest napisane "Kochanie pamiętsz,że w nocy?-powiedział,podniosłam głowę i spojrzałam w ekran,Justin był w zachwycie.Moja szczęka spadła i wpatrywał się w ekran" ale co że w nocy ?
OdpowiedzUsuńspokojnie rozdział jest dobrze przetłumaczony szczególnie że to twój pierwszy raz. tylko nie umiem pojąć końcówki :) czekam na następny :*
@BelieberFeat1D
OdpowiedzUsuńciesze sie, ze jednak ktos bedzie tłumaczył to opowiadanie. Dzięki za dodanie rozdziału i nie przejmuj sie, w koncu nikt nie robi czegoś idealnie od razu.:) @isabellapernach
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział *.* Nie mogę się doczekać nexta :) fajnie,że podjęłaś się tłumaczenia. Życzę powodzenia i chęci :) :*
OdpowiedzUsuń